Home / Komentarze i analizy / Dokument perspektyw uchwalony przez Konferencję Alternatywy Socjalistycznej 2017
Dokument perspektyw uchwalony przez Konferencję Alternatywy Socjalistycznej 2017

Dokument perspektyw uchwalony przez Konferencję Alternatywy Socjalistycznej 2017

 

Tezy dyskutowane i przyjęte podczas Konferencji Krajowej AS, wrzesień 2017

Drugi rok rządów PiS kontynuował tendencje wyznaczone po zwycięstwie partii Kaczyńskiego z 2015 roku. Obserwacje i przewidywania perspektyw jakie poczyniliśmy w dokumencie zjazdowym AS z 2016 roku w dużej mierze potwierdzają się. Rząd PiS dalej opiera swoją bazę społeczną, zwłaszcza wśród klasy robotniczej, na realizacji obietnic socjalnych. Jednocześnie bonapartystowskie tendencje PiS i próby realizowania idei prawicowego populizmu, na nowo antagonizują i polaryzują społeczeństwo oraz wprowadzają Polskę na drogę konfliktu dyplomatycznego z UE

Przejmowanie przez PiS kontroli nad kolejnymi elementami aparatu państwa stawia pod znakiem zapytania burżuazyjną zasadę „państwa prawa”. Po obezwładnieniu Trybunału Konstytucyjnego, zmianie zasad funkcjonowania biurokracji państwowej, czystkach w armii i policji, rząd spróbował podporządkować sobie Sąd Najwyższy i Krajową Radę Sądownictwa. Działania te są powodowane chęcią realizacji przez PiS projektu „narodowego kapitalizmu”. Peryferyjny charakter polskiego kapitalizmu, słabość rodzimej klasy panującej i kryzys globalnego kapitalizmu składają się na bazę dla tej wiodącej, choć nieczęsto artykułowanej idei PiS.

Budowa „narodowego kapitalizmu” wymaga silnego aparatu państwowego, który będzie zdolny poświęcić niektóre interesy kapitału (wyższe opodatkowanie wybranych korporacji, „repolonizacja banków”, zwiększenie deficytu) na rzecz bardziej strategicznego interesu polskiego kapitału. Nie ulega wątpliwości, że rząd PiS stoi twardo na gruncie kapitalizmu. Deklaracje i działania projektantów gospodarczych „dobrej zmiany” jak Morawiecki jasno wskazują, że każdy przejaw interwencjonizmu państwowego ma na celu ułatwianie funkcjonowania wielkiego kapitału w myśl „Polski jako jednej wielkiej strefy ekonomicznej”.

Jednocześnie rząd realizuje politykę wspierania i ugruntowywania reakcyjnych ideologii. Reforma edukacji i przekształcenie mediów publicznych w tuby nacjonalizmu są tego najważniejszymi elementami. Wzrost postaw skrajnie prawicowych jest zagospodarowywany przez rząd – choć faszyzująca prawica nie jest póki co w stanie zdobyć masowej bazy ani wyniku wyborczego, to pod skrzydłami obecnej władzy faszyści są wpuszczani do szkół, głoszą swoją propagandę poprzez samorządy i instytucje publiczne.

Pod ciągłym atakiem są prawa reprodukcyjne kobiet. Ograniczenie dostępu do antykoncepcji, powracające ataki na prawo do aborcji, ataki na kobiece organizacje pozarządowe, tworzą nieustanne pole bitwy o prawa demokratyczne kobiet.

 

OPÓR

Dotychczas dwa ataki rządowe zostały powstrzymane przez uliczne mobilizacje: całkowity zakaz aborcji i reforma sądownictwa. Żaden z tych ataków nie jest jednak powstrzymany bezterminowo.

Czarny protest i Strajk kobiet z 2016 roku były niespodziewanymi sukcesami mobilizacyjnymi. W przeciwieństwie do antyrządowych akcji KOD, obrona praw reprodukcyjnych była postrzegana przez dziesiątki tysięcy kobiet i młodych ludzi, jako konkretna walka o ich zagrożone prawa. W naszej ocenie kobiece protesty obudziły do aktywności politycznej całkiem nowe pokolenie, zwłaszcza młodych kobiet. PiS nieprzygotowany na takiego przeciwnika zrezygnował jesienią 2016 z kryminalizacji aborcji.

Pokłosiem tego był częściowy sukces oporu wobec „reformy sądownictwa” latem 2017. Nie był on bardziej masowy niż akcje KOD – mimo to doprowadził do tarcia wewnątrz reżimu i zawetowania przez prezydenta Dudę części ustaw Ziobry. Różnicą jakościową między protestami KOD a protestami sądowymi jest pojawienie się na tych ostatnich, istotnych warstw młodzieży.

Doświadczenie wielu sekcji CWI wskazuje jak ruch młodzieży może stać się kluczowy zarówno dla dynamiki walk klasowych, jak i budowy organizacji rewolucyjnej. Konieczne jest również podkreślenie słabości i trudności w perspektywie masowego ruchu młodzieży. Badania opinii publicznej wskazują pewne przechylenie świadomości młodych na prawo, jednocześnie pojawiają się ogniska oporu młodych wobec reakcyjnej polityki szkół i rządu. Mimo imponujących przypadków takich mobilizacji, najważniejszy ruch który mógł zgalwanizować opór młodzieży wobec reakcyjnej polityki rządu w 2017 – ruch przeciwko reformie edukacji – nie był poważnie przygotowywany i zakończył się kompletną klęską.

Brak ruchu społecznego kwestionującego bigoterię, klerykalizm i nacjonalizm oraz masowej alternatywy politycznej dla kapitalizmu mogą pogłębić reakcyjne tendencje. Dlatego, w świetle tych trudności, za tym bardziej pilną i kluczową uznajemy konieczność interwencji lewicy i ruchu robotniczego w szkołach oraz wciąganie młodzieży do nadchodzących ruchów społecznych.

 

SŁABOŚĆ OPOZYCJI

W naszych materiałach zwracamy szczególną uwagę na polityczną słabość wszelkich przejawów oporu wobec PiS. Nawet najbardziej szczery i żywiołowy ruch protestu skończy się demobilizacją lub klęską, jeśli jego kierownictwo przejmą liberałowie.

Na poziomie taktycznym było to zaznaczone w ruchu przeciwko kryminalizacji aborcji w 2016, kiedy to w wielu przypadkach (samozwańcze) liberalne kierownictwo ruchu blokowało dyskusję o walce o pełną liberalizację aborcji i inne postulaty.

Strategiczna słabość kapitalistycznej opozycji polega na wrodzonej niezdolności zrozumienia uczuć mas, a zwłaszcza gniewu i odrzucenia neoliberalizmu przez znaczące warstwy klasy robotniczej. Perspektywa przywrócenia status quo jest odrażająca dla milionów spauperyzowanych przez neoliberalizm. Cynizm partii opozycyjnych w protestach demokratycznych – zwłaszcza Platformy Obywatelskiej – spowodowany jest klasowym charakterem tych partii i ich wąskim postrzeganiem kapitalistycznej demokracji. Siłą rządu PiS jest neoliberalna opozycja.

 

SYTUACJA GOSPODARCZA I WALKI PRACOWNICZE

Zgodnie z naszymi przewidywaniami zawartymi w dokumencie z 2016 r. wzrost pewności siebie pracowników spowodowany spadkiem bezrobocia i częściową poprawą sytuacji najuboższych sekcji klasy robotniczej, spowodował wzrost żądań płacowych. W licznych branżach pojawiły się spory zbiorowe dotyczące płac – zwłaszcza w transporcie zbiorowym, handlu wielkopowierzchniowym, usługach publicznych, ochronie zdrowia. Mimo to liczba strajków jest wciąż drastycznie niska. Tylko pojedyncze spory zbiorowe przekształcają się w strajki, na ogół symboliczne strajki ostrzegawcze. Konserwatyzm i brak wiary we własne siły biurokracji związkowych jest widoczny we wszystkich branżach, w tym najlepiej uzwiązkowionych.

Tragicznym odzwierciedleniem sprzeczności obecnego układu jest rola NSZZ Solidarność. Związek na poziomie centralnym stał się sprzyjającym rządowi hamulcem walk pracowniczych. W konfliktach sektorowych jak w zdrowiu, górnictwie czy edukacji Solidarność miota się między popieraniem rządowych propozycji podczas negocjacji i rozczarowaniem kiedy te propozycje wchodzą w życie (przy jednoczesnej demobilizacji swoich szeregów). Choć na poziomie zakładów pracy zdarzają się uczciwi liderzy Solidarności, to centralna biurokracja jest jawnie wykorzystywana przez rząd do rozbijania ruchu robotniczego.

Największą stratą dla budowy lewicowej i robotniczej alternatywy dla rządu jest postawa OPZZ. Jedna z największych central związkowych w Polsce mogłaby odegrać rolę lewicowego bieguna – przedsmak tego widoczny jest np. w anty-rasistowskich i pro-kobiecych deklaracjach OPZZ – jednak kiedy przychodzi godzina wypowiedzenia prawdziwej walki, np. w formie strajku generalnego w edukacji, biurokracja związkowa stwarza tylko pozory mobilizacji. Konsekwencją tego była klęska ruchu przeciwko „deformie edukacji”.

Jednocześnie bardzo powoli zaczyna się rozwijać „nowy ruch związkowy” bazujący często na żywiołowych walkach wcześniej nieuzwiązkowionych sektorów usługowych. Flagowym przykładem jest Inicjatywa Pracownicza w Amazonie. Alternatywa Socjalistyczna nie popiera automatycznego tworzenia małych radykalnych związków zawodowych – członkowie AS starają się, na ile to możliwe, działać w masowych związkach zawodowych zrzeszających ponad partykularyzmami zawodowymi. Jednocześnie charakter ruchu związkowego w Polsce zmusza nieraz samych pracowników do zrzeszania się poza istniejącymi organizacjami – odgrywającymi rolę „żółtych” lub dyrektorskich związków. Wymaga to od nas elastycznego podejścia do pracy w ruchu związkowym i analizowania sytuacji każdego zakładu i każdej branży z osobna. Głównym celem jakim kierujemy się w ruchu związkowym jest walka o związki zawodowe jako demokratyczne narzędzia walki, jeśli możliwe przy zachowaniu maksymalnej jedności pracowników.

 

LEWICA

Potrzeba nowej masowej partii, oferującej klasie robotniczej i młodzieży alternatywę dla kapitalizmu, jednocześnie mobilizująca do walk klasowych i walk o prawa demokratyczne, pozostaje najwyższą koniecznością.

Główną siłą na lewicy pozostaje partia Razem utrzymująca stabilną liczbę członków i poparcie sondażowe w okolicy progu wyborczego. Istotne zaangażowanie się partii w protesty kobiet i protesty wokół sądów, pozwoliły jej na utrzymanie profilu publicznego lecz jak dotąd nie nastąpił dramatyczny wzrost poparcia. Jednocześnie taktyka przyjęta w ruchach protestu wymusiła na Razem (i szerszej lewicy) refleksję nad metodami działania i stosunkiem do liberalizmu.

Krótkotrwała „ludowo-frontowa” współpraca Razem z kapitalistyczną opozycją podczas protestów sądowych w lecie 2017, szybko ukazała hegemonię prawicy i ograniczenia takiej taktyki. Dyskusja na lewicy wokół konieczności budowy niezależnego głosu wobec neoliberalnych „demokratów” znalazła odzwierciedlenie w listach otwartych, przemowach ulicznych, artykułach itd. Alternatywa Socjalistyczna od pierwszych miesięcy rządów PiS starała się na miarę naszych środków walczyć o niezależny głos wykluczonych przez kapitalizm. Już po pierwszych ruchach PiS wokół TK apelowaliśmy do Razem, że KOD-owskie hasło „żeby było tak jak było”, gwarantuje alienację mas odrzucających neoliberalizm III RP. Zamiast tego, argumentowaliśmy, że „Razem, tak jak i cały ruch robotniczy musi budować swoją niezależną pozycję i uzbroić się w bojową strategię i antykapitalistyczny program”

 

ZAKOŃCZENIE

Epoka kapitalizmu w białych rękawiczkach dobiegła końca, a specyficzny bonapartyzm reakcyjnych reżimów w Polsce i w różnym stopniu w innych krajach Europy środkowej jest tego objawem. Walka o zagrożone prawa demokratyczne ma największe szanse zmobilizować decydującą część klasy robotniczej, jeśli będzie połączona z programem rzucającym wyzwanie kapitalizmowi. Przykłady „nowego reformizmu” w postaci kampanii Corbyna, Sandersa czy Melenchona pokazały jak lewicowy ruch może wyrwać dywan spod nóg populistycznej, ksenofobicznej prawicy.

Powinniśmy się spodziewać kolejnych ataków na prawa demokratyczne ze strony rządu PiS. Niezależnie czy wynikać one będą z ideologicznego fundamentalizmu czy z szukania „zasłony dymnej” gdy skończy się finansowe paliwo dla socjalnych reform – wysiłkiem marksistów oraz lewicy i całego ruchu robotniczego musi być przygotowanie oporu i kontrataków.

Jest wielce prawdopodobne, że wzrost represyjności reżimu (wobec związków zawodowych, organizacji lewicowych, NGO-sów, mniejszości) nastąpi wraz z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej europejskiego kapitalizmu w ślad za nim polskiego. Jednocześnie dokładny czas nadejścia kolejnej fali kryzysu finansowego jest trudny do przewidzenia. Obecnie w strefie Euro panuje umiarkowane ożywienie; opóźniony kryzys europejskiego kapitalizmu może pozwolić PiS-owi utrzymać stabilne poparcie do następnych wyborów. Na taki scenariusz również musimy być gotowi.

Żyjemy w okresie pełnym wstrząsów i zwrotów – to czy partia rewolucyjna jest na nie przygotowana jest jednym z decydujących czynników skuteczności jej interwencji wśród mas. W tych warunkach również potrzeba masowej partii robotniczej jest kluczowa dla walk defensywnych i ofensywnych, zachowania pamięci ruchu robotniczego i podnoszenia świadomości. Budowanie marksistowskiej siły w dzisiejszej Polsce jest dla Alternatywy Socjalistycznej absolutną koniecznością.

About Alternatywa Socjalistyczna

Alternatywa Socjalistyczna jest polską sekcją International Socialist Alternative
Scroll To Top