Cormac Kelly, Socialist Alternative (England, Wales & Scotland)

Rewolucja hiszpańska z lat 1931-1939 to jedno z największych wydarzeń w historii klasy robotniczej XX wieku. Bohaterscy hiszpańscy robotnicy powstali przeciwko próbie zamachu stanu w 1936 r. podjętej przez armię, dowodzoną przez reakcyjnego faszystę, generała Francisco Franco, człowieka, który już dwa lata wcześniej zdławił strajkujących górników w Asturii.

Zwycięstwo faszyzmu we Włoszech i Niemczech uczyniło walkę w Hiszpanii krytyczną. Robotnicy na całym świecie znali straszliwe konsekwencje zwycięstwa faszystów. We Włoszech Czarne Koszule, zorganizowane przez Benito Mussoliniego, uzbrojone i finansowane przez kapitalistów, zmiażdżyły klasę robotniczą po niepowodzeniu rewolucyjnych okupacji fabryk w 1920 roku.

Robotnicy stoją w obliczu porażki w Niemczech

W Niemczech faszyzm, w postaci nazistów Hitlera, został początkowo wykorzystany przez pracodawców do zmiażdżenia ruchu robotniczego. Kapitał finansowy przeznaczył ogromne środki na ruch Hitlera i jego szturmowców SA, aby zaatakować niezwykle silny niemiecki ruch robotniczy. Po krachu na Wall Street w 1929 roku i wielkim kryzysie klasa rządząca doszła do wniosku, że tylko zniszczenie organizacji robotniczych uratuje jej system i uchroni przed groźbą rewolucji.

Wobec karygodnej porażki Niemieckiej Partii Komunistycznej i Socjaldemokratów w skutecznej walce z faszystami i przy pełnym przyzwoleniu burżuazyjnego państwa, Hitler doszedł do władzy w 1933 roku. Lew Trocki (współlider rewolucji rosyjskiej obok Lenina) dokładnie przeanalizował rozwój faszyzmu podczas jego wzrostu w latach 1920/30. Twierdził, że faszyzm opierał się na masowym ruchu wyzyskiwanej klasy średniej i ,,zdeklasowanych” elementów społeczeństwa (tych w najbardziej rozpaczliwych warunkach), w celu zniszczenia wszelkich form organizacji klasy robotniczej.

Trocki zwrócił uwagę, że klasa rządząca zwróciła się ku faszyzmowi w wyniku ogromnego kryzysu swojego systemu, w którym mogła rządzić jedynie na podstawie dzikich ataków na poziom życia klasy robotniczej, co byłoby niemożliwe w oparciu o demokrację parlamentarną.

Zwycięstwo faszyzmu we Włoszech, Niemczech i Hiszpanii było możliwe tylko dzięki klęskom rewolucji w tych krajach. Błędy, zdrada, a nawet kontrrewolucyjna działalność przywódców reformistycznych i stalinowskich doprowadziły do tego, że klasy robotnicze tych krajów zapłaciły straszną cenę.

W Niemczech KPD pod kierownictwem Stalina oświadczyła, że największa partia robotnicza, socjaldemokraci, to w rzeczywistości „socjalfaszyści” i odmówiła połączenia się z nimi w Zjednoczony Front, aby przeciwstawić się nazistom. Zjednoczony front połączyłby wszystkich robotników we wspólnej walce o obronę interesów klasy robotniczej przed burżuazją – w tym przypadku o pokonanie nazistów.

Socjaldemokraci, komuniści, a nawet niezrzeszeni robotnicy mogli zostać wciągnięci do Frontu w obronie klasy robotniczej. KPD odrzuciła tę taktykę, a przywódcy reformistów oczywiście nie byli zainteresowani poważną walką z kapitalistami lub ich nazistowskimi najemnikami, w wyniku czego unieruchomiony ruch robotniczy został zniszczony, a przywódcy związków zawodowych i lewicowych partii politycznych rozstrzelani lub uwięzieni.

Hiszpania w kryzysie

Przez wieki Hiszpania była zacofana i oparta na chłopach. Marks opisał ten kraj jako będący w ,,chwalebnym rozkładzie”. Rządziła nim skorumpowana, zdegenerowana elita, skupiona wokół monarchii całkowicie niezdolnej do wywołania rewolucji burżuazyjnej. Na wsi była duża siła robocza biednych, na wpół zagłodzonych, bezrolnych robotników, którzy żyli za marne grosze, a 80% kobiet było analfabetkami.

Gwałtowna industrializacja w XX wieku stworzyła jednak niewielki, ale znaczący proletariat (klasę robotniczą), który miał stanowić trzon walki – szczególnie w Katalonii i Kraju Basków. Burżuazyjni historycy opisują wydarzenia w Hiszpanii w latach 30. jako wojnę domową, ale w rzeczywistości była to również rewolucja. W 1931 roku król został zmuszony do abdykacji, zastąpiony przez republikański, ale prawicowy i prokapitalistyczny rząd.

Ogromne strajki nastąpiły, gdy oczekiwania wzrosły, a z kolei rząd próbował je stłumić. Skrajnie prawicowy generał Franco brutalnie stłumił powstanie asturyjskich górników w 1934 roku, zabijając ponad 5000 górników i więżąc 30 000. Była to próba generalna przed wojną domową, która wybuchła dwa lata później. Górnicy, choć pokonani, ukryli swoją broń – byli świadomi, że będzie potrzebna!

By Admin